Kubuś ciągle rulez

Na Otwartych Mistrzostwach Mazowsza Kuba Piesiewicz nadal niepokonany. Jak zwykle pokazał niezłomną wolę walki i zwycięstwa oraz brak litości dla przeciwników, ale zachowując przy tym sportowego ducha. Dwie decyzje i dwa poddania – w walce finałowej Kuba nie dał najmniejszej szansy przeciwnikowi i znów stanął na najwyższym podium. Gratulacje!
Dobre walki wszystkich, którzy startowali, ale brakło troche szczęścia w losowaniu. Marek Czapla w pierwszej walce odklepał starszego i bardziej doświadczonego zawodnika warszawskiego Alliance trójkątem z gardy. Później przegrał po dobrym pojedynku z „Berserkiem” z Olszyna. Marek uczy się bardzo szybko i na pewno pokaże jeszcze na co go stać.
Świetna walka Darka Pyki z Bocianem (również od Berserkerów), który startuje w kategorii początkujących od niepamiętnych czasów.
Brawa dla Czarka, który pomimo przerwy w treningach i nadwagi wystartował i walczył dobrze z finalistą kategorii 77kg.
Teraz czas na regeneracje i wakacyjny luz. Treningi będą się prawdopodobnie odbywały na sali Radomiaka. Godziny i dni ustalimy już w lipcu.
Pozdrwienia i do zobaczenia na macie.

Jedna odpowiedź to “Kubuś ciągle rulez”

  1. Gratuluje ! :) Says:

    Gratuluje !!! pozdro

Dodaj komentarz